i materiały do szycia. - I ani telewizora, ani telefonu - podkreśliła z dumą Karo. Matthew zerknął na radio i odtwarzacz CD na jednej z półek. - Sama klasyka - wyjaśniła. - I to tylko spokojna. - A mężowie mają tu wstęp? - Oczywiście, każdy ma, pod warunkiem, że będzie się cicho zachowywał. - Dziewczynki też? - Raczej nie za często - uśmiechnęła się Karolina. Wkrótce po przyjeździe zapytała go, co sądzi o domu z zawodowego punktu widzenia. - Masz na myśli oko krytyka? - Wyszłam za architekta, twoja opinia wiele dla mnie znaczy. Przyjrzał się jej uważnie. - Naprawdę kochasz ten dom, co? - Owszem. - Dziewczynki także go kochają? Potwierdziła. - A ja kocham ciebie - wyznał Matthew z prostotą. I widząc, że żona czeka na rozwinięcie tej myśli, dodał: - Przede wszystkim http://www.endometrium.info.pl na paradzie upamiętniającej urodziny Jerzego Trzeciego — wszędzie tam można było spotkać lady Rothley. Zawsze 14 była zadziwiająco ponętna, a sprawiały to jej pełne, zmysłowe usta, zawsze rozchylone w uśmiechu, i błękitne oczy przepełnione blaskiem, któremu większość mężczyzn nie potrafiła się oprzeć. Bardziej rygorystycznie niż niejedna troskliwa mama Tempera selekcjonowała mężczyzn, którzy, choć na krok nie odstępowali tego cudownego zjawiska, jakim była dla nich lady Rothley, mieli intencje zupełnie różne od tych, jakich mogła sobie życzyć jej macocha. — Wczoraj wieczorem poznałam najbardziej uroczego
narkotyków, seksu, papierosów i alkoholu - ale nie fałszerstwa. Wiedziała, co to wolna wola; mogła postawić się siostrom, a jednak okazała się mięczakiem. Teraz, krążąc nerwowo po swoim uroczym pokoiku, w którym nie czuła się już jak u siebie, marzyła tylko o jednym: żeby wreszcie wyznać komuś prawdę. Oczywiście zostanie ukarana, ponieważ jest Sprawdź Karolina kiwała głową w zamyśleniu. - Wszystko, co chciałabyś mi powierzyć, nawet najbardziej osobiste sprawy - ciągnął - pozostanie między nami, obiecuję ci to. - Sięgnął znów po jej rękę, poczuł, że jest zimna, więc ją uścisnął. Tym razem nie wyrwała mu dłoni. - Ale nie będę miał żalu, jeśli sekrety dziewczynek zatrzymasz przy sobie. Trzy soboty później Matthew stał, obserwując Karolinę na przyjęciu w ich domu, kiedy tuż przy uchu usłyszał cichy damski głos. - Jest niezwykła, prawda? Zuzanna Durkin, której Karo przedstawiła wcześniej Matthew, była olśniewającą kobietą o wyrazistych rysach, ciemnych oczach pod gęstymi brwiami i wydatnym nosie. Ledwie zarysowany