i pospieszyła do drzwi. - Żałuję, że nie mogę

się na spokój. - Według wszelkiego prawdopodobieństwa mordercą jest któryś z przyjaciół panny Fontaine. - A jeśli coś się jej stanie? - Nie dopuszczę do tego. Gdy już znajdziemy zabójcę, a ona zechce unieważnić małżeństwo, nie będę się sprzeciwiał. W tym momencie uświadomił sobie, że wcale mu się nie podoba ta perspektywa. Pragnął Victorii i chciał, żeby ona też go pragnęła. Co gorsza, zależało mu również na tym, żeby go polubiła. Niestety musiałby jej najpierw wyznać, kim jest naprawdę. - Jeśli nie odzyskałeś rozsądku, lepiej ruszajmy do kościoła - powiedział Roman. Dzięki wieloletniej praktyce Sinclair skutecznie ukrył zdenerwowanie. - Nadal uważam, że byłoby lepiej, gdybym zjawił się pijany. Co wy na to? - Ja bym tak zrobił - mruknął Bates. - A ja nie - oświadczył lokaj. - Przecież masz się wkupić w łaski wyższych sfer. Jeśli wprawisz ich http://www.pappatore.pl Jeremiah skinął głową, ale był zbyt zajęty jedzeniem, by mówić. Nie musiał, jego brat ciągnął z zapałem: - Gdy jest wieczorek dla dzieci, to telewizor jest tylko dla nas. Przynosimy sobie śpiwory i kładziemy się na podłodze przed telewizorem. Bierzemy trzy albo cztery fajne filmy... - Trzy albo cztery filmy? - przerwała mu Amy. - Przecież to znaczy, że rano... - Wstaniemy bardzo późno! - radośnie dokończył Jeremiah, uśmiechając się od ucha do ucha. Benjamin też wcale nie przejął się surowym

– Chyba już nie krwawisz – zwróciła się do syna. –W takim razie trzeba cię po prostu umyć. Gdzie jest Sebastian? – Nie wiem. – Dziewczyna wzruszyła ramionami. – Może poszedł ujeżdżać mustangi albo polować na bizony. Mamo, on nawet nie ma łazienki! Sprawdź - Nie sądzę, żebyśmy kiedykolwiek nimi byli. Potrzebowałaś kogoś do zabawy, kogoś, kto nie bałby się kłopotów i utraty reputacji. Zmrużyła oczy. - A tobie o co chodziło? - O ciebie. Akurat ten moment wybrał Lionel Parrish, żeby wyjść na taras. Tak nieudolnie udał zaskoczenie, że musiał wcześniej wiedzieć o ich obecności. - Przepraszam - powiedział, ale nie cofnął się do środka. - Na sali balowej zrobiło się zbyt niebezpiecznie. - Niebezpiecznie? - zaniepokoiła się Victoria. - Jak to? - Liverpool wspomniał o nowej umowie handlowej