- Jeremy, tak się boję. Zmusił się, by jej odpowiedzieć:

- Nie tak szybko! Kelsey przeraźliwie krzyknęła. Nate Curry obrzucił spojrzeniem bar. Wyglądało na to, że szklanki wszystkich gości są pełne. Z satysfakcją skinął głową. Zatrudnił nowego barmana, studenta z Uniwersytetu Miami; nie musiał już sam tu tkwić. Nie planował dziś pracy, spędził wieczór z przyjaciółmi, skoro jednak już jest na miejscu, dlaczego nie miałby wszystkiego osobiście dopilnować? Zwłaszcza że niedawno zwolnił pracownika za kradzieże. Wyglądało jednak na to, że nowy chłopak, Bill Edgeham, dobrze sobie radzi. Zespół grał jak w każdą sobotę, jedzenie wydawano na prawo i lewo, przy barze pełno. Udany wieczór, pomyślał, mimo że znajomi wyszli znacznie wcześniej, niż sądził; Kelsey i Cindy zwykle lubiły sobie potańczyć. 208 Poczuł niepokój. Wolałby, żeby Kelsey nie wyszła tak szybko. No i żeby pojechała prosto do domu, http://www.wpstom.pl mieszkańców, którego nie zmieniał fakt, że większość z nich utrzymywała się z turystów, co z uwagi 22 na liczbę odwiedzających wyspy osób mogło być ciężką pracą. Poza miejscowymi, społeczność Key Largo stanowili też emeryci, mieszkańcy północnych części kraju, których znużył śnieg, a także ludzie, którzy najpierw przyjeżdżali tu na weekend, a potem pokochali wyspę i postanowili się na niej osiedlić. Kelsey należała do tych, którzy postąpili przeciwnie, chciała zobaczyć więcej świata i zrobiła to. Może dlatego teraz, gdy przyjechała w rodzinne strony, czuła się tutaj tak dobrze.

- Jorge, skoro robisz coś nielegalnego... - Nielegalnego tak. Ale nic złego. - Dobrze, Jorge. Jeśli mnie przekonasz, że to, co 298 robisz, nie jest złe, wtedy... wtedy mogę o tym zapomnieć. Ale jeśli bierzesz udział w przekazywaniu Sprawdź - Sama zobacz. - Jeremy przechylił głowę na bok, by pokazać szyję, na której nie było żadnego śladu. Jessica wiedziała, że nie powinna się wahać, nie miała sekundy do stracenia. Na balkon wypadła Stacey, wyciągając broń przed siebie, lecz przyjaciółka przytrzymała ją. - Pokaż ręce, Jeremy - rozkazała. - Podwiń rękawy i pokaż żyły. Zrobił tak, ukazując nienaruszoną skórę. Owszem, wampiry miały jeszcze inne sposoby, lecz Jessica nie sprawdzała już dalej, gdyż nie wątpiła, że Jeremy nie kłamie. Kto wie, może jeszcze uda się uratować Mary? RS 205 - Stacey, przynieś jej picie.